Marzą Ci się wakacje z wędką w ręku? W takim razie doskonale trafiłeś – Agroturystyka WENA to miejsce, które doceni każdy wędkarz. Wokół znajdziesz wiele jezior i łowisk prywatnych. Niezależnie od tego, czy łowisz na spinning, grunt czy po prostu lubisz obserwować spławik tańczący na spokojnej tafli – tutejsze wody z pewnością spełnią Twoje oczekiwania!
Agroturystyka WENA mieści się we wsi Zachodzko w gminie Miedzichowo. Ośrodek jest kameralny – to zaledwie trzy, całoroczne domki z każdej strony otoczone lasem. Każdy z nich wykończony jest w wysokim standardzie i wyposażony w niezbędne sprzęty RTV i AGD. Oprócz nich na terenie agroturystyki znajduje się staw z plażą, boisko do siatkówki, plac zabaw i miejsce na grilla. Niektórzy mawiają „jeden woli rybki, drugi woli grzybki” naszym zdaniem zarówno jeden, jak i drugi jegomość z tego przysłowia u nas poczuje się najlepiej – tutejsze lasy są pełne grzybów, a w jeziorach nie brakuje dużej ryby!
WENA to miejsce, w którym dobrze poczują się rodziny z dziećmi, osoby starsze i każdy, kto chce spędzić wakacje na łonie natury, z dala od miejskiego hałasu i zgiełku. To agroturystyka dla wędkarzy, którzy lubią codziennie zarzucić wędkę nad inną wodą. To również agroturystyka dla wędkarzy nieco spokojniejszych, którzy preferują regularne nęcenie i łowienie przy jednym brzegu. Ośrodek WENA leży na styku dwóch pojezierzy – Pojezierza Lubuskiego i Pojezierza Wielkopolskiego. To setki jezior w Twoim zasięgu. Wolnych miejsc nad wodą tu zdecydowanie nie brakuje – tu każdy znajdzie swoją wymarzoną miejscówkę!
Dlaczego właśnie WENA Agroturystyka? Wielkopolska dla wędkarzy jest ziemią obiecaną. Miejscem, w którym nie brakuje czystej wody i cichych miejscówek. Pojezierze Wielkopolskie nie jest tak popularne wśród turystów jak Mazury czy Kaszuby. Oznacza to, że nie zaznamy tutaj hałasu i zgiełku typowego dla turystycznych kurortów, co powinno ucieszyć wszystkich wędkarzy. Cisza i spokój nad wodą zawsze sprzyjają owocnym połowom. Oczywiście, również i tutaj znajdziemy zagospodarowane plaże z kąpieliskami strzeżonymi, jednak jest ich o wiele mniej niż na przykład na wspomnianych Mazurach. Dlatego znalezienie dogodnej miejscówki wędkarskiej, nie stanowi tutaj większego problemu. 1212 – dokładnie tyle jezior znajduje się na terenie Pojezierza Wielkopolskiego. Kończąc ten akapit, dodamy, że są to wyłącznie jeziora o powierzchni przekraczającej 1 ha. Oprócz nich znajdziemy tutaj jeszcze setki, jak nie tysiące równie ciekawych mniejszych zbiorników – prywatnych i państwowych stawów regularnie zarybianych i dostępnych dla wędkarzy!
Pojezierze Wielkopolskie graniczy z inną ciekawą krainą – Ziemią Lubuską, zwaną również krainą 500 jezior. Na początku zaznaczamy, że jest to błędne określenie. Jezior w Lubuskim jest ponad 600! W zbiornikach tych znajdziemy około 50 (z 80 występujących w Polsce) gatunków ryb. Notuje się tu rekordowe płocie, okonie, szczupaki, karpie i sandacze!
Jeziora położone najbliżej Agroturystyki WENA znajdują się na terenie trzech okręgów PZW – Okręgu Poznań, Okręgu Zielona Góra oraz Okręgu Gorzów Wielkopolski. Nie musisz jednak wykupywać rocznych składek na każdy z nich. Wystarczy, że posiadasz kartę wędkarską i przez internet wykupisz jednodniowe pozwolenie na łowienie nad danym jeziorem. W okolicy znajduje się także wiele łowisk prywatnych – są to zarówno duże jeziora, jak i mniejsze stawy. Pozwolenie na łowienie nad wodami prywatnymi wykupisz (podobnie jak w przypadku pozwoleń dla wód PZW) przez internet. Często, takie pozwolenia można również wykupić w znajdujących się nad wodą lokalach gastronomicznych. Zazwyczaj koszt jednodniowego pozwolenia oscyluje w przedziale 15 do 40 złotych od wędki i zdecydowanie jest warte swojej ceny. Zbiorniki prywatne są często o wiele lepiej zagospodarowane, niż te podlegające pod PZW – są regularnie zarybiane, a na ich brzegach nie brakuje pomostów lub miejsc z wykoszoną trzciną.
Jaką metodą najlepiej łowić nad tutejszą wodą? Na to pytanie nie ma prostej odpowiedzi – przekrój występujących tu gatunków jest tak duży, że najlepiej po prostu wybrać, na jaką rybę chcemy się zaczaić i pod tym kątem dobrać przynęty i technikę łowienia. Płoć i okonia bez problemu ściągniemy na spławik na większości tutejszych jezior. Poranny spinning najlepiej sprawdzi się, jeżeli zależy nam na ściągnięciu większych sztuk szczupaka, okoni lub sandaczy. Jeżeli chcemy zapolować na karpia, większego karasia lub leszczyka, to grunt okaże się najskuteczniejszą metodą. Na koniec warto jednak dodać, że przy łowieniu nie ma reguły – każdy wędkarz potwierdzi, że czasem na spławik zdarza się ściągnąć szczupaka, a innym razem z gruntu ściągniemy okonia. Dlatego zapraszamy do Agroturystyki WENA, by samodzielnie przekonać się o tym, jaka metoda i przynęta najlepiej sprawdzi się nad tutejszą wodą!
